Gra w klasy, w gumę, podchody, pamiętasz? Ile razy chowałeś się i szukałeś kogoś ukrytego w zakątkach własnego podwórka? Warto przypomnieć także swoim dzieciom zabawy z przeszłości, które wcale nie zostały zapomniane. Jeśli chcesz odciągnąć swoją pociechę od ekranu telewizora, komputera czy tabletu, to wspomnij im, jak ty aktywnie spędzałeś czas będąc dzieckiem.
Walory gier podwórkowych
To przede wszystkim zabawa na świeżym powietrzu. Dotlenienie jest ważne, spędzanie czasu w naturalnym świetle, w końcu opuszczenie murów domu. Zwłaszcza, że gry podwórkowe nie wymagają bardzo często specjalistycznego sprzętu. Gra w klasy? Wystarczy kreda i kawałek betonu, na którym możemy rozrysować kilka kwadratowych pól. Zabawa, która nie tylko daje wiele radości, ale także poprawia kondycje. Skakanie na jednej nodze nie jest wcale takie łatwe!
Szczęśliwe dzieciństwo
Gry mające miejsce na domowym podwórku, to przede wszystkim szansa na spędzenie czasu z rówieśnikami, możliwość zawarcia pierwszych znajomości. W końcu zabawa jest najlepsza, kiedy uczestników jest wielu, wówczas wkrada się element rywalizacji. Przykładowo skakanie na gumie jest możliwe tylko i wyłącznie, gdy weźmie udział co najmniej dwóch uczestników. Zapamiętanie sekwencji ruchów i układu przy coraz wyżej zawieszonej gumie sprawia radość, gdy można kogoś pokonać. Przekona się o tym każdy, kto chociaż raz spróbuje. Rozrywka w świecie realnym dostarcza więcej bodźców niż ta wirtualna.